Znielubiany przez elity PO (czytaj - całej Polski) Rosiewicz już dawono opisał losy jedynego możliwego kandydata co tak wspaniały i kompententny że hej i jego uciekającego przed innymi trutniami promotora co żyrandolem wzgardził.
I jak tu lubić Rosiewicza skoro on już w 77 się wyzłośliwiał na temat Donka i Bronka.
Dla niecierpliwych - od 2 min.
Aby nie było jednak tak ponuro to jeszcze się trochę poruszajmy.
Komentarze